Są takie chwile, gdy zaczynasz wspominać, trochę przez przypadek wejdziesz na czyiś profil, zobaczysz jakieś zdjęcie, usłyszysz piosenkę... z jednej strony żałujesz, że się skończyło, chociaż wiesz, że tak jest lepiej... ale to niczego nie zmienia. Przyjaciela i tak brakuje i też boli. Może inaczej, może mniej, nie tak intensywnie, ale jednak...I masz nadzieję, że kiedyś będziecie mogli porozmawiać, usiąść na przeciwko siebie jako przyjaciele i że kiedyś przestanie tak boleć... a póki co, zostają tylko wspomnienia i piosenki. i czasem siadasz i słuchasz. tęsknisz...
czwartek, 22 grudnia 2011
poniedziałek, 19 grudnia 2011
Autyzm testosteronowy
Olga Tokarczuk w jednej ze swoich książek zdiagnozowała ciekawe zjawisko jakim jest autyzm testosteronowy:
„Ciężko się rozmawia z niektórymi osobami, najczęściej męskimi. Mam pewną Teorię na ten temat. Wielu mężczyzn z wiekiem zapada na autyzm testosteronowy, który przejawia się w powolnym zaniku inteligencji społecznej i umiejętności międzyludzkiej komunikacji, a także upośledza formułowanie myśli. Zaatakowany tą Dolegliwością Człowiek staje się milczący i wydaje się pogrążony w rozmyślaniach. Bardziej interesują go różne Narzędzia i maszynerie. Pociągają go druga wojna światowa i biografie znanych ludzi, najczęściej polityków i złoczyńców. Prawie zupełnie zanika jego zdolność do czytania powieści, autyzm testosteronowy zaburza psychologiczne rozumienie postaci.”
Sama znam taki jeden przypadek, który w dodatku nie wie czego chce... Chociaż może nie w dodatku, może to też jedna z cech tego autyzmu. Upośledzone formułowanie myśli nie pozwala na rozpoznanie własnych uczuć i ich artykulację oraz odpowiednie działania. Nie tylko zaburzone jest psychologiczne rozumienie postaci, ale i psychologiczne rozumienie ludzi w ogóle. Objawia się to między innymi niezrozumieniem potrzeb płci przeciwnej, zdziwieniem na zdziwienie dziwnymi działaniami (wiem, zagmatwane, ale jednak ma sens) i brakiem synchronizacji działań i mowy... Pytanie, które mi chodzi po głowie, oprócz : o co Ci Człowieku chodzi ???, jest jeszcze jedno - Czy da się Was, drodzy Mężczyźni zrozumieć ??? Jeszcze do niedawna wydawało mi się, że w pewnym stopniu tak, jednak ostatnio ze zrozumieniem męskiej części populacji u mnie jest jakoś zdecydowanie gorzej. A może nie rozumiem tylko tych dotkniętych tym zaburzeniem ? Ciężko to jednoznacznie stwierdzić...
A gdyby tak: Sama znam taki jeden przypadek, wie czego chce, ale nie potrafi/nie chce tego przekazać, przynajmniej nie wprost... a reszta ta sama...
Próby zrozumienia płci przeciwnej - zaniechane (przynajmniej do odwołania).
„Ciężko się rozmawia z niektórymi osobami, najczęściej męskimi. Mam pewną Teorię na ten temat. Wielu mężczyzn z wiekiem zapada na autyzm testosteronowy, który przejawia się w powolnym zaniku inteligencji społecznej i umiejętności międzyludzkiej komunikacji, a także upośledza formułowanie myśli. Zaatakowany tą Dolegliwością Człowiek staje się milczący i wydaje się pogrążony w rozmyślaniach. Bardziej interesują go różne Narzędzia i maszynerie. Pociągają go druga wojna światowa i biografie znanych ludzi, najczęściej polityków i złoczyńców. Prawie zupełnie zanika jego zdolność do czytania powieści, autyzm testosteronowy zaburza psychologiczne rozumienie postaci.”
Sama znam taki jeden przypadek, który w dodatku nie wie czego chce... Chociaż może nie w dodatku, może to też jedna z cech tego autyzmu. Upośledzone formułowanie myśli nie pozwala na rozpoznanie własnych uczuć i ich artykulację oraz odpowiednie działania. Nie tylko zaburzone jest psychologiczne rozumienie postaci, ale i psychologiczne rozumienie ludzi w ogóle. Objawia się to między innymi niezrozumieniem potrzeb płci przeciwnej, zdziwieniem na zdziwienie dziwnymi działaniami (wiem, zagmatwane, ale jednak ma sens) i brakiem synchronizacji działań i mowy... Pytanie, które mi chodzi po głowie, oprócz : o co Ci Człowieku chodzi ???, jest jeszcze jedno - Czy da się Was, drodzy Mężczyźni zrozumieć ??? Jeszcze do niedawna wydawało mi się, że w pewnym stopniu tak, jednak ostatnio ze zrozumieniem męskiej części populacji u mnie jest jakoś zdecydowanie gorzej. A może nie rozumiem tylko tych dotkniętych tym zaburzeniem ? Ciężko to jednoznacznie stwierdzić...
A gdyby tak: Sama znam taki jeden przypadek, wie czego chce, ale nie potrafi/nie chce tego przekazać, przynajmniej nie wprost... a reszta ta sama...
Próby zrozumienia płci przeciwnej - zaniechane (przynajmniej do odwołania).
Subskrybuj:
Posty (Atom)